National Anthem
w takim 'podomowym' wydaniu, co rzadko się zdarza, zebym umieszczała publicznie.
Niedzielny chill = kawa + Lana Del Rey. żyć nie umierać. Oby zawsze tak było.
L A N A D E L R E Y
http://www.youtube.com/watch?v=sxDdEPED0h8
Inni zdjęcia: 1547 akcentovaDrops & Sunset photoslove25Chapeau bas. ezekh114Miłość jednego imienia samysliciel35Wybrzeże morza czerwonego bluebird11Po przerwie liskowata248Perspektywa. ezekh114Moje nowe butki # PUMA xavekittyxKwitki z mojej rabatki :) halinamOpowiadanie nr 1 gabrysiawkrainieblyskow