Międzyzdroje!
Kocham!
Po krótce? Wyjazdy o 5 rano mi sprzyjają.
Budząc się tak wcześnie nie odczuwam zmęczenia (a o 8 dobudzić mnie nie mogą).
O 12 byliśmy już na miejscu. Krótki obiadek, chwila odpoczynku i wycieczka po mieście i peryferiach miasta.
Kocham klimat nadmorski, nawet ten upał nie jest tak odczuwalny jak w Warszawie :)
A teraz...a teraz szykujemy się na wieczorny spacerek po plaży.