Upaść by się podnieść tak wysoko i osiągnąć tak dużo ile jeszcze się w życiu nie zdarzyło. Fałszywe życie, które wydawało nam się być tym najszczęśliwszym na świecie ukazało swoją prawdziwą twarz. Ilekroć powtarzano mi, skończ, to nie jest to, to ja myślałam, że robię dobrze,że to wszystko co oni mówią jest nie prawdą, ponieważ tylko ja tak na prawdę wiem jak było. A teraz ... w przeciągu kilku miesięcy świat stanął do góry nogami. Gdyby powiedziano mi,że tak się to wszytko zmieni wcześniej wyśmiałabym prosto w twarz. Oczywiście jest człowiek który pozostał i mam nadzieje, że będzie na zawsze, ale pojawił się też nowy. Ten któremu powiedziałam tak i z którym będziemy iść razem przez cale życie z naszym maleńkim cudem. Za szybko.. Może i tak.. Na pewno i nie może, ale jeżeli to wszystko już było ustalone tam u góry to czemu mielibyśmy zrobić inaczej. Szczęście to mało powiedziane co teraz odczuwam będą z nim i przy nim każdego słonecznego, czy deszczowego dnia. Spróbuj też zastanowić się nad swoim szczęściem. Czy jest ono prawdziwe, czy wyobrażasz sobie przyszłość właśnie z nim/nią? Ja spróbowałam i nie żałuje!

/Aśka