wczorajsza próba sprawiła, że jesteśmy z siebie zarypiście dumni. balladka chyba skończona, miejmy nadzieję, że szybko ją nagramy i bedziemy mieli z głowy.
bardzo miła sesja z Misiem na pergoli i w jej pobliżu. choć momentami było nieco sztywnie, ogólnie oceniam to popołudnie jako miłe.
jutro znowu szkoła... god, why...?
dzisiejsze odkrycie:
The Eighties Matchbox B-Line Disaster - Chicken
~om nom nom