Bo takich jak my...Nie znajdziesz w żadnej bajce... KW :**
Tak więc wczoraj imprezka....
O 18 u Olci :*
Weszło nas 6 i już była zadyma.
Najpierw siadłyśmy i gadałyśmy o ... Boyach
Potem sesyjka zdięciowa...
Nasze głupoty i wygłupianie sie przebija wszystko
W końcu postanowiłyśmy że zamówimy pizze... i oto zaczeła się nasz historia
Babol (Adzia) miała mieć nr do pizzeri. Wzieła ale okazało się że ma zły numer Potemm Kinia z Pati poszły do domu po ulotkę, a my w tym czasie do neta i szukałyśmy.
Znalazłyśmy numer... Ale dodzwoniłsmy sie do jakiejś ,,Tele Pizzy'' xD Nagle przyszły dziewczyny z ulotką
okazało się że to nie ta...
Później Ola nakompa siadła i znalazła nr. Zadzwoniłyśmy i zamówiłyśy 2 MEGA pizze. :P W końcu przyszły xD Poszłyśmy na dół i miałyśmy niezłą brechę (kto wie ten wie z czego
) Do przeniesienia 1 kartonu pizzy musiały być 2 osoby xD Ledwo sie na schodach mieściły...:P I potem jedzenie... Większość już po jednym kawału leżała nieprzytomna <lol>
Później oglądałyśmy horror. 50%-50% bo jedną część przegadałyśmy
Następnie ten tajemniczy telefon od Piotrka.... Tego to nie pobije nic
Ale sie wkopałyśmy
Potem jedzenie 2 pizzy i babeczek które przygotowła min. Hanka :P
Potem sprzątanie i... na spacerek ^^
A potem do domku...
Musimy to powtórzyć
i powtóżymy nie
Pozdrowienia dla:
* Oli - bo u niej są najlepsze zabawy
* Izy - naszego wiernego fotografa
* Kingi - bo z nią najwięcej się wygłupiać idzie
* Olgusi - bo najlepiej stwarza element zaskoczenia i krzyku potem sama sie z tego śmieje
* Adzi - Bo to jest największy BaBol wszech czasów
* Patki - Bo to crazzyyy Babka
* Piotrka (wiecie za co )
Tyle na dziś bayy...
Kocham Was