130624

Smutno mi się zrobiło, powoli dociera do mie to, że niektórych osób już więcej nie zobaczę. Trudno będzie mi sie odnaleźć w nowej szkole, klasie. Wiem to, nie jestem specjalnie rozrywkowym człowiekiem ani też nie lubię być w centrum uwagi, nie chcę być przez wszystkich lubiana wystarczy mi tylko garstka osób. Zastanawiam się również jaką przyjąć maskę w liceum. Czy pokazywać już od razu prawdziwą siebie? Czy może pozostać skrytą dziewczyną o duszy sześciolatki, która marzy o niestworzonych rzeczach i uważa, że jest dostojnym stworzeniem o przepięknych szpiczastych uszach?

Dostałam dzisiaj wyniki z egzaminów, do klasy z przedmiotami ścisłymi mam 71.2 punktów i prędzej dostanę się tam niż na humana. W sumie pogodziłam się z tym. 

Ehh od długiego już czasu czuję ogromne szczęście, nic jeść nie mogę, bo brzuch cholernie mnie boli. Zakochałam się.