No tak... Tekst!
Fot: Z jedynej wyprawy o 5, która mi się udała.
Ostatnio moją uwagę przykuła reklama nowego forda. Sam zmienia biegi. Sam hamuje i rusza. Sam rozpoznaje znaki. Sam parkuje! Reklamowy slogan: "samochód, który pozostawia tobie wyłącznie przyjemność prowadzenia".
Delikatnie mówiąc to dla mnie głupota. Wiem, przyznaję. Jestem młodym kierowcą. 3 miesiące po egzaminie. Tak, słyszałem, że z wiekiem jazda samochodem stanie się dla mnie rutyną... Ale naprawdę... Jazda samochodem bez wykonywania tych czynności??? Według mnie z tego płynie cała radość z jazdy. Z możliwości wykazania się umiejętnosciami opanowania pojazdu. Że możesz, nawet niekoniecznie komuś, ale sobie samemu, udowodnić, że umiesz, tak fajnie hamować, stawać, ruszać, parkujesz prosto, a nie robisz wieś i stoisz ukosem na dwóch miejscach na parkingu. To daję radość z użytkowania samochodu. To jak go poprowadzisz! A nie samo przemieszczanie (które zostaje gdy samochód robi wszystko za ciebie). OK, może być jeszcze przyjemność z puszczenia sobie w swojej bryce ulubionej muzyki, na ulubionym poziomie głośności. Ale bez płynnej zmiany biegów i całej reszty to już nie rajcuje tak bardzo. Przynajmniej mnie. Przynajmniej takie mam wrażenie.
Ja wiem, że taki nowoczesny samochód powstał w wyniku istnienia czegoś takiego jak postęp, ale kurde bez przesady :d
A co do postępu, chyba już kiedyś o tym pisałem... Jak myślicie. Kiedy skończy się bicie rekordów świata? Mówię o normalnych dyscyplinach olimpijskich, bo zapewne wymyślane będą nowe i będzie co bić. Ale te spory "klasyczne"? Bieganie, pływanie, kolarstwo? Kiedy już wszystkie legalne substancje "wspierające" organizm zostaną stworzone...? 20 lat? Czas pokaże...
Podstawka z fizy - 42% huhu :D
czas się pouczyć dla odmiany...
pozdr. dla wszystkich którzy mnie nie zawiedli.