Dzień bardzoo fajny. Oluś dziś przyjechała do nas. Więc dzwonie do niej, dzwonie i od razu padło hasło: Pizza. Więc odwiedziłyśmy naszą ulubioną pizzerię i zjadłyśmy naszą ulubioną pizzę, a przy tym się nagadałyśmy. Gdyż pizza była smaczna, nawet bardzo, musiałyśmy udać się do pobliskiego sklepu zakupić picie i słonecznik, na dalszą paplanine. Nie mając ambitniejszych planów poszłyśmy na wyspę, gdzie siedząc nad rzeką dalej gadałyśmy o niestworzonych historiach. Gdy jednak picia zabrakło, trzeba było do sklepu wybrać się ponownie, a wracając wykonałyśmy telefon do dziewczyn, które dziś na obóz wyjechały. U mnie w domciu, jak to u mnie . przegląd zdjęć. Zapomniałam pokazać Olci moją nową postać w grze The Sims 3, gdyż ona daży wielkie podobieństwo do osoby prze ze mnie nie lubianej. Odprowadziłam Olcię do hausa, ale po drodze śmiechy i hihy, o ja. Tymczasem ślę zdjecia tu i tam, piszę tę notę, a jutro będzie Olcia ponownie. Dobranoc :> Modelowała Sara. PS. jakość zniewala, serdecznie polecam lupkę.