Hejo...
Przedchwilą wróciłam z zakupów, MASAKRA... Łaziłam z mamą i z Basią po chyba wszystkich sklepach w Bonarce i i tak nic nie kupiliśmy prucz jednej bluzki dla Basi. Mówiłam że zrobimy pizzę, a więc pizzy nie będzie bo się drożdże skończyły i zapomniałam kupić xD. Za to piję se właśnie koktajl fuskafffkowy omomomomomom... Co będze robić teraz? Kompletnie nie wiem. Straszne nudy...Chyba idę spać, może coś poczytam, bo nie ma co robić ...