KWIECIEŃ.
Kir w kucykach.
To zdjęcie nie nadaje się do publikacji,
ale obecnie mam zbyt dużego zaciesza.
Jeżujeżujeżujeżu, byleby mnie puszczono,
BŁAGAM!
Argh, biologio szykuj się na napad.
Muszę dostać 4 tym razem, koniec kropka.
I muszę wszystkie przedmioty podciągnąć,
nie mam pojęcia jak to zrobię.
Jednak trzeba, jeżu, nie wierzę,
że ON będzie w Polsce.
Mam do wyboru dwa sylwestry.
Na wolę iść na jeden, zaś na drugi
chętniej puszczą mnie rodzice.
W ogóle ostatnio jest świetne,
zaczynam mieć dość tego wszystkiego.
Tylko szkoda, że jakoś nikt o tym nigdy nie pomyśli.
Łacino, przybywam.
Inni zdjęcia: 88888888888 podgolymniebem1547 akcentovaDrops & Sunset photoslove25Chapeau bas. ezekh114Miłość jednego imienia samysliciel35Wybrzeże morza czerwonego bluebird11Po przerwie liskowata248Perspektywa. ezekh114Moje nowe butki # PUMA xavekittyxKwitki z mojej rabatki :) halinam