W ostatnich paru dniach podzialo sie baaardzo duzo .. :( jak nie alkohol to zdrowie jak nie przyjazn to milosc. Czy wszystko musi isc nie po naszej mysli ? Codziennie zadaje sobie to samo pytanie ,, Moge byc w koncu szczesliwa " ?
W koncu pojawil sie taki jeden mezczyzna, ktory pokazal mi, ze nie warto sie przejmowac problemami tylko isc z glowa podniesiona do gory ;* Trzeba byc pozytywnie nastawionym do zycia ;* Miec opinie innych w dupie :)
Spedzam calymi dniami z takimi zajebistymi ludzmi przy ktorych nie mozna zamulac ;* i za to im dziekuje <3 !
Stali sie dla mnie waznymi osobami ;* !
Mimo tych wszystkich problemow mam poczucie pewnosci wlasnej osoby <3 ! ;*