Cześć,wam wszystkim tutaj .
Dzień taki sobie,dość okej.
Rano sprzątanko,ogarnianie,później po 16 z zuzią na zdjęcia,poznałam sobie dzisiaj kolege ze zdjęcia Marcin był bardzo miły bo chciał nam pomóc przy przeniesieniu roweru dziękuje :)
JA W SUKIENCE BOŻE,GRZECH.
Wieczorem sobie zjadlam pizze zamówiłam u Stacha,tanio tam :O ale szynki prawie nie bylo,zjadłam.
Teraz głównie skype i facebook .
Nie wiem co już mam pisać..
na jutro mam plany oby wypaliły ale pewne nie są. Zobaczymy,wszystko się okarze rano .
Ja fejmys,jak ktoś to powiedział.
Gardło boli mnie od ognia.. Ale to nic.. :)
Jest okej ..
chce spamu :
http://ask.fm/sobota2305
--------------------
Zastanów się, nad pojęciem `przyjaźń.` A może raczej ` prawdziwa przyjaźń `? Czym Ona tak na prawdę jest? Dla mnie jest to nieprzerywana więź, która ciągle trwa. Która istnieje, mimo wielu nie zgodności. Istnieje, nie tylko gdy czegoś od siebie oczekujemy, a jest ciągle. To więź, która łączy dwie bratnie dusze. - na dobre i na złe. To tak cholernie silne uczucie, którego w prawdziwej przyjaźni nie da się pozbyć. Nie ma takiej całkowitej obojętności, nie ma takiego `nie to nie`. Bo w prawdziwej przyjaźni, nie ma czegoś takiego, że zgłaszasz się tylko, gdy czegoś potrzebujesz. A jest się ciągle, nie patrząc na to co mówią inni.. Bo w przyjaźni taka osoba, jest w każdej chwili zwątpienia, w każdej chwili zachwiania się. Jest, gdy się zmieniasz. Jednak nie pozwoli na to, poda rękę, i wyciągnie z dołu. Gorzej jak druga osoba,już nie potrzebuje Cię. Nie potrzebuje, bo wybrała innych,nowszych znajomych. Wtedy - to nie była prawdziwa przyjaźń, a nawet zwykła `przyjaźń.
No to cześć. :*