Nie wiedziała jak ma to wytłumaczyć..
Podczas dnia,w świetle słonecznym
tryskała energią ,zarażała śmiechem.
To ona pocieszała innych,mówiła że będzie dobrze.A gdy tylko słońce chowało sie za horyzont ,chęć do życia gasła. Mina stopniowo smutniała. I nie tylko mina,bowiem cała jej dusza płakała,coś żałośnie w niej krzyczało.