Miałam ambicję na wstawienie tutaj czgoś niezwykle głębokiego i poruszającego
ale się nie udało i wyszło tak jak zwykle.
A wiec mamy nasze cudowne warszawskie wakacje z cudownym wręcz zachmurzonym niebem przez które wygląda na nas słońce, a panowie rbotnicy wiercą mi od 8 rano jakieś dziury pod oknem. Każdy dzień przepełniony jest emocjonującą wręcz nudą któa podchodzi już pod range sztuki. Nawet w telewizji nic nie leci, nic ciekawego w gazetach nie ma, nawet internet ocieka nudą. Kończąc mój cdowny wykład nie wiem jak go zakończyć.
Wyjeżdżam.Wracam 5.