~ 5:10, wschód słońca na Babiej Górze
Aktualizacja profilu; co tam słychać ludzie? Jest taka możliwość, że częściej coś napiszę - trening skłania do poszukiwania dyskusji, nie tylko na forach sportowych;)
Prowadzę obecnie (od końca sesji) zawzięty, jak na mnie, trening aerobowy, łapię się czego tylko się da. Wczoraj 25km jazdy rowerem (10 podjazdu non-stop <nie była to górska premia, ale zawsze coś> - suple działają, nogi nie wysiadły), dziś tylko lekki rozjazd (3km) i lekkie rozbieganie(2km), jutro, jeśli wszystko wypali, uderzę trochę więcej.
A Babią zdobyliśmy jakieś 2 tygodnie temu, dość miło się wychodziło, jednak tempo poniżej 2h przyblokowało kręgosłup z początku. Zejście niebieskim szlakiem (kawałek żółtego był dość ciekawy - jakieś łańcuchy, klamry), nudne cholernie, ale grunt, że w towarzystwie;)
Pozdro dla Karola, nie śmiej się, tylko sio coś działać:*
Szkoda tylko domówki, ale do wtorku (testy sprawnościowe) zakaz melanży STANOWCZO!