Kraków.
I róże.
Jedna od pana z krakowkskiego rynku.
Druga od pana z McDonalda, który specialnie mnie dogonił.
Myslovitz - cudowny!
Kowlaska - średnio, ale spotkanie wcześniej cudne :P
Osiemnastki - GENIALNEEEE!
DZIĘKUJĘ
wszystkim z którymi spędziłam ostatnio czas:D:):*
***
"Dla Ciebie ... " :*