photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 29 MAJA 2012

pakier

Tak atakuje książki, czyli wcale mi się nie chce.

Patrzysz na ten świat płaski, co dzień szybciej się od niego oddalasz, ale czujesz, że coś wżyna Ci się w skórę - małoświęty anioł. Wiesz co powinieneś, a czego nie, jednak wszystko przestaje mieć znaczenie. Zatrzymuje się czas, stąpasz po tej płaszczyźnie, ale dzięki sterydom wydaje Ci się, że stąpasz po niebie, boisz się, że kiedyś spadniesz i będzie bolało. Ale czy rzeczywiście masz się czego bać, skoro twardo tu stoisz? Nie wiesz nic, może ten Anioł to tylko złudzenie, może to prawda, jesteś w niebie czy wydaje Ci się, że w nim jesteś? Nie wiesz kiedy i czy w ogóle znajdziesz się na urwisku, dlatego biegniesz, żeby ewentualny ból uderzył jakoś gładko i bez efektów specjalnych. Czy te wątpliwości, czy to niebo, czy ta płaszczyzna to tylko efekt zmęczenia? nie ma to żadnego sensu? Ale fakt faktem Anioł istnieje - ale czy poprawnie jest określanie go Aniołem? oczywiście Jelonku, oczywiście.

Komentarze

~marcelyeti wyglądasz genialnie <3
21/06/2012 21:47:28
hooolin CYCOCHY : DDD
30/05/2012 20:47:32
potraconyrowerem W klacie dobrze przypakowalas ale łapy cos małe ;p
29/05/2012 20:53:19