Na przedstawionej fotce pochłaniam kanapki przygotowane przez Gatkę
Czytają pewien photoblog przypomniała mi się pewna przerażająca wizja przyszłości.
Wyobraźcie sobie, że za jakieś 10 lat najdzie was przypadkiem chętka na pizzę i nieopatrznie zadzwonicie pod stosowny numer...
[operator]: Dziękujemy, że wybrał pan naszą pizzę. Czy mogę prosić o pański numer pesel?
[klient]: Dzień dobry. Chciałbym złożyć zamówienie...
[o]: Czy mogę najpierw prosić o pański numer pesel?
[k]: Mój pesel, tak... już... chwileczkę... to jest 21052031412.
[o]: Dziękuję, panie Nowak. Widzę, że mieszka pan przy ulicy Żytniej 14, a pański numer telefonu to 563 203 02. Numer telefonu w pańskim biurze to 543 563 26, a numer pańskiej komórki to 882 349 24. Z którego numeru pan dzwoni?
[k]: Co? Dzwonię z domu. Skąd pan ma te wszystkie informacje?
[o]: Jesteśmy podłączeni do systemu, proszę pana.
[k]: (wzdychając) A... tak... Chciałbym zamówić dwa razy waszą Pizzę Samo Mięcho.
[o]: To chyba nie jest dobry pomysł, proszę pana.
[k]: Co pan ma na myśli?
[o]: Proszę pana, w pańskiej kartotece medycznej napisano, że ma pan za wysokie ciśnienie i ekstremalnie wysoki poziom cholesterolu. Twój Narodowy Opiekun Zdrowia nie zezwolił na takie niezdrowe zamówienie.
[k]: Cholera. To co pan proponuje?
[o]: Może pan spróbować naszej niskotłuszczowej Pizzy Sojowej. Z pewnością panu zasmakuje.
[k]: Czemu pan sądzi, że mi zasmakuje?
[o]: Wypożyczał pan w zeszłym tygodniu "Sojowe przepisy kulinarne" z biblioteki, dlatego właśnie to panu zasugerowałem.
[k]: OK, OK. Proszę więc dwie rodzinne. Zaraz podam panu numer karty kredytowej.
[o]: Obawiam się, że będzie pan musiał zapłacić gotówką, bo przekroczył pan limit na koncie karty kredytowej.
[k]: No to skoczę do banku obok i przyniosę gotówkę, zanim wasz kierowca dostarczy pizzę.
[o]: Pańskie konto czekowe, również jest już wyczerpane.
[k]: Nieważne. Po prostu przyślijcie pizzę, mam już gotówkę. Jak długo to potrwa?
[o]: Obawiam się, że około 45 minut, gdyż mamy teraz dużo zamówień. Chyba, że chce pan jechać po gotówkę i po drodze sam pan podjedzie po zamówienie. Jednakże wożenie pizzy motocyklem może być ryzykowne.
[k]: Skąd u diabła pan wie, że jeżdże na motorze?!
[...] Ciąg dalszy - next page.