Hej :)
W koncu wyzdrowialam i wrocilam dziisaj z powrotem do mojej ukochanej szkoly :)) -,- Zaczyna sie wspanialy koniec tygodnia, a w sobota koncert z orkiestra...yeaa. ciesze.sie.bardzo.
Znaczy nie mowie tutaj ze nie lubie w niej grac, tylko po prostu szkola mnie ostatnio bardzo meczy... tez tak macie ? Nic wam sie nie chce, nie ma niczego ekscytujacego, dla czego(..KOGO) chcialoby sie zyc ... : )
Tak poza tym pozdrawiam wszystkich ktorzy jeszcze o mnie tam wspominaja <3 dzieeeeeekuuje :) nawet nie wiecie jaka radosc mi to sprawia jak piszecie ciagle do mnie na facebooku.. :)
"Czekam czekam, az w koncu mnie zauwazysz..."