W odpowiedzi na Twój list…

I stało się...
I powrót...
I szczęście znów zawitało do mojego życia&
Marzyłam o tym, <3teraz, gdy J E S T E Ś tuż obok&gdzie dzielą nas milimetry&
Nie umiem zrozumieć, jak oboje przeżyliśmy tą rozłąkę.
Szczęście.. Prawdziwe i miłość dozgonna i motyle. Ich masa. I niech wali się świat, ludzie mówią, co chcą.. Zawsze będziemy się kochać...Teraz nabieram pewności.. Coraz bardziej wierzę, że teraz to już tak na poważnie. Że bądźmy razem do końca wypowiedziane 1.09 To nie są słowa bez pokrycia,&że obrączki, którą lśnią na naszych prawych dłoniach...To znak.. że nie ma już Ciebie i mnie.. źe jesteśmy MY. Odnajduję się w tym świecie, w tej fali ludzkich serc&Dzięki Tobie. Znów miłość.. I choć tak wiele złych słów wypowiedziałam o Tobie i do Ciebie..[ Za co przepraszam], Choć w sercu moim tkwi żal. Z dnia na dzień on odchodzi.. Zapominamy, co złe.. Co było?. Nieważne dziś jest. Liczy się to, co przed Nami&

ślubuję Ci miłość wierność i uczciwość małżeńską oraz to, że nie opuszczę Cię aż do śmierci..;*

Kochanie.. Dziękuję, że jesteś&
Dbasz&
Dajesz bezpieczeństwo&
Kłócisz się ze mną..
I jesteś gorzej uparty niż ja;]
Uwielbiam! Aj. Jak dotykasz, całujesz, patrzysz na mnie.

Bądź już zawsze blisko mnie.

Marzenia się spełniają.!! <3

Te wszystkie ciche dni... Te wszystkie głuche telefony...
Śpię spokojnie...

Kocham Cię!! <3
Mój, mój, mój...Już wiem, że na zawsze.. ;)

Nauczę Cię żyć&
A Ty pokażesz mi jak szybko Nasza miłość obiega świat..