Atak hałdkołowych tuskaFFek

Witam po krótkiej przerwie. Pewnie wszyscy już bardzo się stęsknili, mam nadzieje że nikt o nas nie zapomniał.; )

Tak więc fotografia przedstawia nasz drugi kosmicznie wyjebany w przestrzeń międzyplanetarną dalej niż rosyjskie sondy w kształcie teletubisia w czteropaku artefakt.Niestety zaraz po znalezieniu go mieliśmy mały przypał.:/

Tak więc zaatakowały nas .... ZAATAKOWAŁY NAS HAŁDKOŁOWE TUSKAFFKI!!!! aaaaaaa !

To był istny koszmar. Cała murzyńska chata przerodziła się w pole walki.Królik Ciapek Damianek (Jeszcze go nie znacie ale to nasz człowiek. A.K.A. gorzki, ksywa, zabijaka, moskwik) oraz Asik (loFF Asik maj mader) czyli w skrucie my. Broniliśmy się niczym obrońcy Westerplatte. Oczekiwaliśmy na wsparcie z zewnątrz. Po kilkigodzinnej walcje tuskaffki dorwały naszą, a właściwie moją czapke(czapka bitewna). Jak widać na zdjęciu troszkę ją uszkodziły jednak dosłownie chwilę później murzyn przybył z posiłkami w postaci kolczastego drutu z plastkiwowymi sztachetami oraz plecakiem pełnym amunicji do działa z kości pawiana-Zabimaruu.

Tak więc razem z Piotrkiem uporaliśmy się z hałdołowymi tuskafkami. Po walce natychmiast rozpoczęliśmy reanimacje czapki bitewnej.

Pompon bardzo ucierpiał jednak lecznicze moce Asika przy pomocy igły i nitki przywróciły duszę, a wraz z duszą moce artefaktu.

Na zdjęciu widać także laptopa na którym wyświetla się serce... oraz mózg którego nie widać bo po co nam mózgi.. mamy dresy ^^  ;D

Tak więc hałdkołowe tuskaffki zostały pokonane.. pozostało tylko kilka szczypułek oraz blizny. Byliśmy naprawdę bliscy końca. To cud że wszysko dobrze się skończyło. Warto dodać iż Wydra również nie próżnował. Swoimi mocami zalewał wrogów. Dosłownie. ZALEWAŁ ICH... ciepłym moczem ; D właściwie nie wiadomo czy był ciepły czy nie ale tak się mówi. ; )

Cała sytuacja oczywiście wydarzyła się 11 dni temu jak przedstawia data na zdjęciu. Jednak prowadziliśmy badania i eksperymenty, dodatkowo ruszyliśmy z kilkoma ekspedycjami, dlatego też raport dociera z takim opóźnieniem.

A teraz.! PORADNIK!!

"Jak otrzymać kosmicznie kosmiczny pozagalaktyczny artefakt"

Tak więc na pewno musi być to coś różowego albo chociaż z różowymi elementami. 

Musi być bardzo ale to bardzo obciachowe. innej opcji brak. Dodatkowo... miejsce pochodzenia musi być tajemnicą.

Jeśli ktos wie skąd pochodzi ta rzecz nie może być to artefakt. Przykładowo. Można coś dostać i nie wiedzieć skąd to pochodzi.

Jednak osoba która wręczyła prezent prawdopodobnie wie. i to jest to. NIKT nie może wiedzieć. !!

Dodatkowo musi być to tak jak dodałem przedmiot wyjebany w kosmos. 

Należy podrzucić go 6 razy wysoko do góry, a nastepnie jeden raz jednak tylko do połowy tej wysokości.

Dobrze jest też uderzyć tym przedmiotem kogoś naprawdę wyjebanego. ; D

czekamy na wasze zdjęcia z nowymi artefaktami.; ) wysyłajcie je na moją skrzynke pocztową :

[email protected]

A tak apropo. Gdybyście czasem zauwazyli jakieś zdarzenia paranormalne proszę o kontakt

gg: 5259415 (wszelki spam będzie karany wjazdem na chate po herbate albo kawe a potem pojedziesz na zębów naprawe :)

Myślę że już kończe bo to nie ma sensu takie pisanie i czytanie takich głupotów też nie bardzo ma sens. ; D

Dobranoc. papatki małolaty małolatki nie mam już czekoladki pa wariaty i wariatki babcie dziadki smerfy i.... gumisie.; d 

JOŁ pięknisie. i pamiętajcie.! "nas pięknych jest mało" : D 

big loFF <3

aha. pozdrawiam Natalie (taka jedna s...uper dziewczyna; D) Kończy. znaczy kończy się przy nas. ; D

eloo! ; D jutro AndrychuFF jest nasHH!! je$$!! sŁŁita$$niEE!! loFF loFF