"Cześć","Jak się masz?","Świetnie". "No to narazie"."Dozobaczenia".
Słowa te nie miały żadnego znaczenia,były poprostu słowami,niczym więcej.
Nie miałam co do tego najmniejszych wątpliwości.
P.S Dobrze wiedziałam jak mylące mągą być sny.Jak mylące i niebezpieczne.
A co do "prawa odwrotnych skutków"... -im silniej staramy sie czegoś dokonać,tym mniejsza jest szansa,że nam się uda.