Biologia ma gdzies moje sentymenty!-nie jesteśmy stworzeni do szczęścia,tylko do rozmnażania.Ale ponieważ rozmnażanie to duży ból i duży kłopot-rodzenie,karmienie,niańczenie,edukowanie et cetera-natura musiała wynaleźć jakąś sztuczkę zmuszajacą do prokreacji,inaczej nikt nie chciał by się skazywać na tę drogę cierniową...Wymysliła sobie MIŁOŚĆ i SZCZĘŚCIE...