wracam.
tylko problem bo fot nie mam nadal.
gdyby nie brak fot Jared'a ten pb nie byłby taki opustoszały.
myślałam o tym aby pododawać fotki mojego Pana...
znacie go pewnie...
a jak nie to przedstawiam: Lestat de Lioncourt ; D
piszcze kogo fotki maja zastapic na jakis czas Jared'a...
naprawde braki.
masakra.
aha. jeszcze coś.
wszyscy chwala sie jak spedzili ostatni dzien wakacji.
ja siedzialam w domu... caly dzien w pidzamie XD
odcieta od swiata i niedostepna dla innych.
nawet komorke mialam wylaczona XDD