Widać, że ta sama historia lubi się powtarzać.
Tylko kiedy myślę co ja chcę osiągnąć zakochiwając się w nim ..
Może i chcę z nim być, ale później to całe cierpienie po rozstaniu i wgl ..
To mnie poprostu przeraża ! Tak sobie myślałam, że może zmienić swoje zachowanie i wygląda itd ..
Ale doszłam do wniosku, że po co mam się zmieniać jeżeli to się nie opłaca i tak cię nie zauważy ?!
To nie jest łatwe. Może i mam 14 lat. Ale to jest silne. Każdy musi przeżyć swoją pierwszą miłość.
I tak będę tą zwariowaną, ale niezbyt " sławną " dziewczyną. Muszę przyznać, że warto mieć wrogów.
To znaczy, że kiedyś o coś zawalczyłam !
On. Wysportowany 14 latek. Blondyn. Niebieskooki. Noszący bransoletkę na ręce.
Ja. Dobra z przedmiotów humanistycznych. 14 latka. Jasna szatynka. Niebieskooka. Nosząca bransoletkę na ręcę.
Podałam tylko te podobne do nas cechy ..
Ale jest źle ..
Czas przeszły - byłeś ważny. Czas teraźniejszy - jesteś ważny. Czas przyszły - poradzę sobie bez Ciebie.