Rzeczywiście pozwoliłaś sobie na dłuższy urlop, coś się stało? Czy tylko brak chęci albo czasu?
U mnie monotonia totalna... nauka, czytanie lektur, pierwsze próby pisania pracy licencjackiej, praktyki w szkole. Ale wszystko się tak niemiłosiernie wlecze, choć z drugiej strony mam świadomość tego, że czas błyskawicznie przecieka mi przez palce -_-
Życzę dobrego humoru i mam nadzieję, że będziesz wpadać częściej!