Przed chwilą robiłam tort dla Odiego na urodziny i się załamałam, bo tyle się narobiłam, posprzątałam cały ten syf i okazało się, że coś pomieszałam i tort do wyrzucenia Masakra, a jutro wstaję rano i robię od nowa.
Odi dzisiaj całkiem fajnie skakał ;)