Witjajcjie Towarzyszje!
Otóż postanowiłem wyrzucić z siebie co mnie wkurwia i irytuje bo jestem właśnie w takim stanie. NIewiem po co ale to zrobię:
Dobra skończe już lamentować bo jak to czytam to mi się żygać chce ;p
Ostatnio na ognisku się wkurwiłem. Jakiś jebany gang pierdolonych wieśniaków z nadmiarem testosteronu na skuterach postanowił zrobić sobie postuj obok mnie i mych ziomów. Niemiał bym nić przeciwko gdyby nie zaczeli pierdolić głupot i się zgrywać przed samymi sobą... No bo jak można sie wpierdalac bezczelnie na prywatny teren z pytaniem czy mamy fajki ;/ To jeszcze mogłem znieść ale jak sie po chwili dwaj frajeży wrócili żeby się zapytać czy mogą se na gitarze zagrać to myślałem że ich rozjebie. Żeby jeszcze coś potrafili a tu co? Kurwa intro Nothing Else Maters zagrane jednym palcem... Żenada... Dobra kończe bo jestem wkurwiony. Wypierdalać