''Moze to wszystko robie dla Ciebie i gdzies tam jestes i o tym nie wiesz....
Moze to wszystko polega na tym by zyc dla kogos...."
I znow złociste promienie swiatla spowily ciemne,burzowe chmury,
Znow wiatr zerwal z drzew ostatnie liscie...znowu to On byl glownym sprawca,
Jesteś?-zapytalam z trwoga w glosie....
Odpowedzial mi glos
Tak.
Ale to nie był wcale Twoj glos.
Odpowiedzial mi glos ciszy,
Bo nawet echo nie chcialo ze mna rozmawiac.
Mimo wszystko-wiem ze jestes.
Moze nawet myslisz o mnie czasem....
Bardzo sie o Ciebie martwie i ...
mam nadzieje ze wkrotce sie odezwiesz.
Nie pozwolisz chyba zeby burzowe chmury spowily mnie na zawsze,prawda?
Bez Ciebie slonce nigdy nie wzejdzie.
Takich slow nie kierowalam nigdy do nikogo
Wierze ze sa wyjatkowe,a przeciez wyjatkowe slowe kieruje sie tylko i wylacznie do wyjatkowych osob.
Wiem ze sie odezwiesz
Nie zrobisz mi tego bo masz swiadomosc,ze w Ciebie wierze kimkolwiek jestes.
Bo w kogo mam wierzyc??
No wlasnie....:((