studniókowo ;*;*;* z moim Kochaniem ;*;*;*
było z-a-j-e-b-i-ś-c-i-e-!!!!
zrobiliśmy w piątek 120km samochodem, bo to jeszcze dużo pozałatwiać trzeba było.
w czwartek 4h koleżanka mi paznokcie robiła (tak, Aga ma tipsyy!! xD), o masakara.
w czwartek na zielińskiego po buty dla Wojtka - czy wiecie że na cały Pasaż i całą Galerie były tylko 4pary eleganckich butoów do garnituru w kremowym kolorze? a ciemnych butów całe setki!
cały tydzień zmartwienia - jak przemycić alkohol? ale w sumie okazało sie że nikt nie sprawdzał i po prostu mieliśmy wódke w plecaku x)
stuudniówka! :
spóźnieni, ale zauważeni na wejściu. wszyscy wzrok na nas xD
bo to przecież niecodzienny widok Wojtka w garniturze, a mnie w eleganckiej sukience z fryzurą, paznokciami i makijażem innym niż czarny xD i jeszcze w butach na 5cm obcasie!
jedzenie było niedobre, nielicząc tortu i szyneczki dojrzewającej - mmm, mniam!!
tańce i tańce i Banatowe urodziny na studniówce xD
noo i najlepsze było jak wyszlismy na fajke, na chodniku lód, a Staniak zbiegł po schodach, poślizgnął sie i sie wyjeba, po czym wstał podbiegł do nas i znowu sie wyjebał! wszyscy rykneli śmiechem a Staniak szybko wstał i uciekł xDxDxD nikt nie lubi Staniaka xP
ide sobie już, rozpisałam się, ale już nie nudzę ^^ x)