Znalazłem na mailu baaaaaardzo stare zdjęcia.
Było robione nie pamiętam przez kogo, obstawiam Ankę.
O ile pamiętam ja z MLT machalim łbami do jakiegoś utworu u Bazyla.
Jesień to najpiękniejszy okres roku.
I tylko w snach, marzeniach i iluzjach potrafimy być swoimi bohaterami, nie stać nas na bohaterstwo dni powszednich, bo i po co? Za dużo można stracić. To tak samo jak ze słowami niewypowiedzianymi. Niektóre gromadzą się by po kilku latach je wypowiedzieć, inne nigdy nie będą usłyszane przez drugą osobę.
You summon and kill....summon and kill!
I fail to see the logic here.