.

Wyrafinowana suka

Niezazna miłości

Skończy w Palestynie

Z turbanem na głowie

Ostatnio moje marzenie to wyjechać do Włoch, Indii i Indonezji, spędzając w każdym tym kraju po 2-3 miesiące.
- Do Włoch. odpocząć, zaczerpnąć piękna i kultury. wszak to kolebka największych artystów. żebym mógł się porządnie najeść i upić na umór cappuccino i latte. będę tam chodził po ulicach, sklepach, muzeach, uczył się języka by wysłać swoją psychikę w diabły.
- Do Indii. konkretnie do aśramy. to taka świątynia przyjmująca osoby chcące się wyciszyć, medytować. tam mam zamiar nauczyć się żyć na nowo i uświadomić sobie kilka spraw. oczywiście chcę zobaczyć Tadź Mahal, Bombaj i etc.
- Do Indonezji. konkretniej w stronę Bali. tam wśród prostych ludzi, którzy biegają niemal na golasa nauczyć się kochać [świat i siebie] na nowo.
JEDZ MÓDL SIĘ KOCHAJ

Chciałbym skończyć ciekawe studia i pracować w National Geographic :F

Kiedyś się zabiję. no jak boga kocham!

artysta + przystojny + depresja = ja