Była przyjaźń, lecz teraz jej nie ma, odeszła...kiedyś...zniknęła z dnia na dzień,pękła jak bańka mydlana,dlaczego tak się stało? Dlaczego mi obiecałaś, że ta przyjaźń nigdy się nie skończy, że będzie trwać zawsze. Dlaczego oszukiwałaś mnie? Ja tylko chciałam zatrzymać tą przyjaźń,zatrzymać prawdziwego przyjaciela, dzięki Tobie już nikomu nie zaufam, nikomu nie będę się zwierzać, bo boję się... Boję się, że ktoś może mnie zranić,tak jak ty zraniłaś mnie, to wszystko dzięki Tobie!!! Po co to było? Te kłamstwa? Te obietnice? te obgadywanki? Ale pamiętaj, zawsze traktowałam cię jak przyjaciela. Nikomu nie wierzyłam jak mi mówili jaka jesteś... Lecz teraz to już przeszłość. Już nie będzie przyjaźni. Przyjaźń odeszła...