Letnie kolory

Nie jestem wszechwiedzącym, nie znam całego świata. Tylko przekazuję mój punkt widzenia.

Bo wiesz co? Nie zawsze wszystko jest idealnie, nie zawsze wszystko musi układać się po Twojej myśli. Świat nie jest sielanką, nie składa się z 6 800 000 000 idealnych ludzi robiących wszystko od początku do końca dokładnie według perfekcyjnego schematu. Każdy popełnia błędy a one gdzieś tam potem się mszczą, mniej lub bardziej ale jednak to robią. Psują. Paraliżują. Nie pozwalają iść dalej. Ale chyba właśnie w tym tkwi cały sens dążenia do jakiegokolwiek wyznaczonego celu. W dostrzeganiu błędów. Tych popełnionych przez siebie i tych, na których powstanie nie miało się żadnego wpływu. Trzeba je dostrzec, przeanalizować i eliminować. A kiedy już zaczniesz to robić zobaczysz, że wszystko się zacznie układać. Pewnie nie z dnia na dzień, bo jednak wiesz, nic na pstryknięcie palców się zrobić nie da.

Bo widzisz, u mnie też nie jest zawsze idealnie. Też mogę mieć dni zwątpienia w swoje działania, dni, w których nie układa mi się nic a wszystko, czego się tylko dotknę rozsypuje się na moich oczach. Nie potrafię zrobić wszystkiego idealnie i dobrze o tym wiem. 

A z drugiej strony doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że potrafię sobie z tym radzić.