Na wieczór coś z uczciwszej epoki:
Edward Słoński
KIEDYŻ?
Pod czyimże przewodem
Ojczyźnie przyjdzie służyć
łączące nas ze Wschodem
haniebne mosty burzyć?
I kiedyż czynem śmiałym
I jednym mocni celem
pomiędzy Kremlem białym
staniemy a Wawelem?
"TA, CO NIE ZGINĘŁA...
WYBÓR WIERSZY EDWARDA
SŁOŃSKIEGO O POLSCE, O
WOJNIE I O ŻOŁNIERZACH"
Nakładem Gebethnera i Wolffa
Warszawa - Wydanie I 1917
Fotka z wczoraj :-)
Z samego przykrycia/maskowania
mydlnickiego fortu do tego:-)
Spokojnego:-)