Uff i "nieco" fotek wakacyjnych jakoś udało
się do oglądalności przystosować:-)
Powyżej: dla wygodniejszych jest też drugi sposobik
"drapania się" na Wzgórze z Trygławem:-)))
Jego poprzedni właściele zadbali by można było
tam się też dostać całkiem skrycie i jakoś tak
chyłkiem:-)))
Nie wiem jak to wyglądało po pobudowaniu
ale zdecydowanie bliżsi historycznie dygnitarze,
sądząc po usytuowaniu Trygława chyba woleli schody...
Na fotkach fregmenty mauzoleum, włącznie
z jedną kolumienką robiącą za...
ogrodzenie całkiem współczesnego ogródka:-)))
No to teraz którędy?:-)
I tradycyjnie spokojnego i wypoczywającego:-)))