Jak w "Alicji po Drugiej Stronie Lustra" albo co najmniej
po wejściu do pewnej starej szafy:-)))
Dosłownie metry trzy i SzastPrast witraż wraz z Wiewióreczkami
nagle nabrał życia:-)))
Jak wynika z sygnatury wykonal go Zakład S.G. Żeleńskiego
w Krakowie, z datą 27 lipca 1939 roku.
Odnośnie autorstwa prezentowanego cudeńka szklanego
- jesli się nie mylę, to zakładając iż inicjały AM wskazują na autora
projektu, nie samego wykonawcę to opierając sie
na liście projektantów współpracujących z Krakowskim Zakładem
Witrażów S.G.Żeleński opracowanej przez Adama Żeleńskiego
w latach 1945 1949 (w porządku alfabetycznym)
byłby to nie kto inny tylko prof. Antoni Michalak
(w pisowni listy nazwisko jest raczej błędnie wpisane przez "ł") :-)))
Dodatkowo przemawiałby za tym
jeden z końcowych fragmentów artykułu podlinkowanego
przy nazwisku prawdopodobnego twórcy witrażu:
"(...)Wraz ze wzbogaceniem materii malarskiej, Michalak rozszerzał
chromatyczne spektrum, wprowadzał tony mocne i śmiałe zestawienia kolorystyczne.
Tonacja nasyconych barw cechuje malowane przez artystę w latach 1930.
notatki pejzażowe zdradzające wpływ młodopolskiej stylistyki Konrada Krzyżanowskiego,
a także późne pejzaże Kazimierskie o wewnętrznie zrytmizowanej strukturze
i syntetyzującej geometryzacji form architektonicznych
(Bajeczka z Kazimierza; Wiosna, ok. 1970)(...)".
I tylko ja mam takie wrazenie, że Wiewióreczki poprzez zastosowaną kolorystykę
wyglądają nieco hmmm... niepokojąco?:-)))
Spokojnego Pierwszego Wieczoru Świątecznego życzę:-)))
I fajnych estetycznych doznań:-)))
Źródełka: www.wikipedia.pl , www.muzeumwitrazu.pl , www.culture.pl :-)))
Ps. Żeby być obiektywnym: prof. Antoniego Michałaka nigdzie nie znalazłem,
stąd uznałem jednostronnie "ł" za błąd w pisowni; podobnie nie trafiłem nigdzie
na podpis w/w. z takimi inicjałami - gdyby ktoś chciał błędy w rozumowaniu
wytykać:-)))