"Łupy" z dzisiejszej wyprawy na Targi Książki:-)))
Co prawda takie targi to nie jest mój szczyt marzeń
jeśli chodzi o wzbogacanie biblioteczki
- ale przynajmniej jakoś mobilizują:-)))
I po dzisiejszych zakupach książek Sergiusza Piaseckiego
zostało mi raptem już tylko kilka pozycji z jego twórczości
do uzupełnienia:-)))
Człowiek nieco zapomniany, za tzw."komuny" surowo zakazany,
o przebogatym rogatym życiorysie, jakim z powodzeniem
kilka przeciętnych osób można by spokojnie obdzielić:-)))
I w odróżnieniu od niejakiego dajmy na to K. May'a
dokładnie wie o czym pisze:-)))
Ubolewam tylko że jednej poszukiwanej pozycji nie udało mi się
znaleźć ale cóż - nie można mieć wszystkiego:-)))
A zresztą: (...)noc była czarna jak sumienie faszysty(...)" :-)))
Spokojnego:-)))