Pisałam już, że zmieniam się (ewoluuję XD) w gotha?
Haha, mina mojej mamy gdy pokazałam jej ubrania, które mi się podobają - bezcenna.
Podsumowała to słowem "babcine".
Cóż, jednym się może podobać, drugim nie musi.
Tak więc chwalę się nową sukienką, która może nie jest do końca gothowa, ale strasznie mi się podoba i dziękuję Bogu, że był mój rozmiar.