z i m n o j e s t, z i m n o j e s t
Wdycham stres, szukam szukam nadziei w jutrze,
nie mogę już patrzeć na sukinsyna w lustrze.
Siadam na krawędzi wanny, odkręcam zimną wodę,
topię demony, by znów się kochać w Tobie.
Użytkownik izzaa1995
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.