Elo !
Wczoraj była wycieczka klasowa... and reszta... hehe pojechalismy do Romy na KoTyYy...
Brechta była w macu moje wariatyy
potem jak już w w wawie to na spacerek
i weszliśmy do takiego podziemia gdzie tam takie tramwaje i wogole
to się zgubiliśmy
No ale jakos wyszliśmy ... dobre było jak spotkaliśmy Błażeja z you can dance ...dziewczyny oczywiscie w dzikie piski wogole taka wioche robiliśmy
Nom a potem już na koty..na początku troche nudne ale w 2 czesci już spoko bo to był taki musical coo caly czas spiewali i tanczyli jakis balet no ale spoko było..potem jak już się skończyło to każdy oczywiście brawa a ja owacje na stojaca i zaczelam się drzec o bis
brechta
W autokarze taki Patryk się do mnie dosiadl i zacza jesc cebularza ale na nastepnym postoju Kryszka mnie uratowal i przygarna pod skrzydlo
hehe wtedy to już taka brechta szla
jednym słowem wycieczka ZAJEBISTA!! śmiechowo bylo...:P:P
Kinder jądro
<widze Cie w mercedesie klasy C lalala>
JA#GO$$