Kocham i nienawidzę być sam,
Kocham, bo nienawidzę tych dam,
Zabierają mi wolność którą mam,
Którą tak cenię, o którą tak dbam,
Nienawidzę bo nie udało się nam,
Choć mieliśmy tak pięknie skrojony plan,
Nie otworzymy już zamkniętych bram,
Po raz kolejny praktyka teorii zadała kłam,
A w teorii mieliśmy być wolni,
Razem i osobno chyba jesteśmy niezdolni żyć,
Niezdolni by, jakoś to ogarnąć,
Wiem w życiu nie ma nic za darmo,
Za każdą decyzją ukryte są koszty,
Z dnia na dzień staliśmy się sobie obcy,
Wiem, jestem swego losu panem,
Ale to wyzwanie jest jak podróż w nieznane,
I widzę same znaki zapytania,
Czy potrafimy żyć bez zaufania,
Ja odpowiem Ci bez zawahania,
Ale najpierw odpowiedz sobie sama.
ZAŁAMKA TOTALNA . PO 4 LATACH ZWIAZKU TAK PO PROSTU KONIEC . ;((
PRZEPRASZAM KOCHAM CIE ;(