dawno mnie to nie było, ale jakoś nie miałam czasu na pisanie notek, szkoła, nauka i takie tam...
jedyne co naprawdę kocham w tej szkole to automat z kawą <lovelovelovelovelove>, gdyby nie on, to spałabym na każdej lekcji
raczej się nie przyzwyczaje do wstawania o 6, żeby o 7 jechać do szkoły, kiedy przez 9 lat mogłam wyjść o 7.55 i zdążałam przed dzwonkiem
wczoraj kręgle z klasą, integracja, że hoho
nwm czemu, ale jakoś nie potrafię się rozpisywać, lol