I 3 tygodnie minęły.
Jakim cudem tak szybko? :P
Poza tym, to trochę dziwne uczucie nie odliczać do niczego... :P Wcześniej a to do koncertu, a to do spotkania, do płyty... A teraz?
Do matury odliczać? xD
Chyba dlatego nie lubię tych ostatnich miesięcy roku...nic się nie dzieje, nic się nie chce :P
I pisać nie ma o czym ! ... :P
Ludzie, co z tym ichtrojowianowym Sylwestrem w końcu? :P
Może udałoby się coś jednak zorganizować... :-)