photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 22 SIERPNIA 2009

[']

Wczoraj, po 6,5 roku, odeszła ;( ...

 

Mam zwałę... Nie mogę się z tym pogodzić, pomimo iż wmawiam sobie, że prawie 7 lat to u królika włąśnie ta granica... Tyle, że łatwiej bym to przyjęła do wiadomości, gdyby po prostu pewnego dnia ze starości 'zasnęła'... A biedaczka męczyła się. Wszystko stało się tak szybko... Jeszcze kilka dni temu wszystko było w porządku, biegała, kicała, jadła, bawiła się... W czwartek zauważyliśmy, że ma lekko opuchnięty policzek...  Potem zaczęło, w zastraszającym tempie puchnąć oko i cała prawa część mordki... Biegiem do weta... RTG, badanie... Żadnych guzów na kości, żadnych ropieni - NIC! A stan coraz poważniejszy... Być może coś na tkankach miękkich, ale nie ma jak tego sprawdzić... Dostała antybiotyk i znieczuloną zawieźliśmy do domu... Po wybudzeniu ledwie jadła, wieczorem zaczęła ciężko oddychać... Nadal opuchnięta... Żadnej poprawy. Wiedziałam, że rana już może nie dożyć :( I tak niestety się stało :(... Nie wiadomo, co to było, lekarz stwierdził, że prawdopodobnie nowotwór...

Ech...

:(

 

Lola ... [']

Komentarze

anecia91 Przykro mi ;/
Wiem, jak jest w takiej sytuacji ciężko :/
Współczuje.
3maj sie :*
24/08/2009 19:44:05
bianeczka wiem, jak to boli... :(
kiedy tak głupio i tak nagle traci się TAKIEGO przyjaciela... kto nie ma zwierząt, nie zrozumie nigdy, ile wart jest ten milczący pupil... :(
3maj się Kochana, Twoja Lola jest po drugiej stronie tęczy i kica radośnie po zieloniutkiej i pachnącej łące... i nic ją tam nie boli! :* :* :*
23/08/2009 23:18:05
golddancer Wiem jak ci przykro...:(
23/08/2009 9:10:31
~Campino Moj 10 letni kociak na jesieni miał tak samo wiec uwierz mi ze wiem co czujesz

najgorsze ze zwierzątko nawet nie moze sie poskarzyc...
22/08/2009 23:22:58
adrianadi92 Ojej,z tego co czytam,to naprawde straszne... ;(
3maj sie.. :(
22/08/2009 17:10:31