Czyli właściwie, noc powinna nieistnieć. Zarywam drugą. Będzie ich więcej, obiecuję. Nie mogę spać, bo za dużo mi się śni. Mnóstwo wolnego czasu, zaczyna mi się coraz bardziej podobać. Lepsze, coraz logiczniejsze, niekoniecznie trafne domysły.
Bardzo Cię lubię słuchać, Lenny
Editt:
A oto 'COŚ FAJNEGO' . Kolega zadowolony? xd