photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 22 MAJA 2009

Pasma nieszczęść, pechów i porażek nakładają się na siebie i powstaje co? Pewien rodzaj... załamania z domieszką niedosytu. A może nasycenia. Sama nie wiem. W pewnym momencie dnia siadłam i się rozpłakałam. Bez powodu. Bez sensu. Chciałabym wysiąść z tego wszystkiego, stanąć obok i pośmiać się z tej frajerskiej gonitwy za 'dobrobytem'. Szlaaaaaaag!.

Komentarze

~marzena Marzena nie płacz ! Jadzia zrobi Ci pierogi z lubczykiem ;d haahhaahhahaah no i nie dłub w nosie ! ;d
23/05/2009 15:36:19
sweetmemories1520 czasami tak jest ze człowiek potrzebuje sie wypłakać .
; **
22/05/2009 23:27:10
~sunmachine69 ahahha ^^
moja Ty
22/05/2009 23:20:27