Ojj dziś to było ciekawie, nawet bardzo:D szybka pobudka i jeszcze szybsze zebranie się i dotarcie do Agi a później to już...;D hahahah
Na początku odwiedziło nas 2 sympatycznych kolegów:D jeden nie miał humorku, ale ten drugi za niego zdecydowanie nadrabiał (co tam się nie działo:D:D) niestety nawiedziło nas kilka osób, którzy zepsuli atmosferę...;/ wieśniaki;/;/;/ potem powrót do domku i chowanie się przed ludźmi, którzy przyjechali do Miśki:D
Następnie kolejne wyjście:D jeszcze ciekawsze niż to pierwsze, choć na początku nie było tak różowo;/ znowu wiśniaki chcieli nas powkurzać no i udało im się! Jaaa... pokazaliście klase..;/ a tych "dzikusów" to Wam nigdy nie zapomnimy! Dobrze, że na pomoc ruszyli chłopcy z Jaty i pozbyłyśmy się ich... no a później to już było coraz lepiej:D disco na fula, nasze tańce, zdjęcia " z zaskoczenia":D haha no i to takie hmmm nie wiem jak to nazwać bieganie czy łapanie siebie nawzajem:D świry no! Nieobyło się też bez foszków, ale na szczęście wszystko zostało wyjaśnione:D:D
Aaa no i akcja z moją najlepszą koleżanką<3 na pewno będzie mnie klnąć przez tydzień:D dziękuję Ci za poświęcenie mojej skromnej osobie swojego opisu!;***
Hasła dnia: chapaj dzide, drzyj druta, graj ku*wa graj:D haha
Ja już z Wami nie mogę normalnie wytrzymać!! Ale uwielbiam te nasze wyjścia:***