no pewnie ze nie pisalam codziennie.
a juz jest poniedzialek .
jutro wyjezdzam. i ta notka teoretycznie jest prawie chyba ostatnia. ;d
jak zwykle sobie cos obiecuje i tego nie robie .
no oczywiscie .
bo taka jestem .
nie mysląca .
ten wyjazd tez nie jest zbyt mądry .
i bardzo dobrze .
to poczatek moich glupich pomyslow dzieki ktorym moge osiagnac wszystko czego chce od zycia : szczescia i wolnosci ! ;D
dlaczego jade ?
zeby poukladac sobie w glowie .
i stać się osobą jaką powinnam być .
zeby nauczyc sie nie stawiac muru wokol siebie .
zeby krzyknac welcome to st.tropez! ;d
zeby osiagnac cel .
dojechac tam za wszelka cene .
zeby stesknic sie za moimi ludzmi
i zczac ich doceniac jeszcze bardziej nic doceniam ich teraz .
zeby zniknac z powierzchni mojego swiata na 3 tygodnie .
zeby zniknac .
zawsze chcialam to zrobic .
to bedzie ulepszona wersja .
znikne i mam nadzieje wroce lepsza .
chcialabym .
3 piosenki mojego zycia
she wants to move
fix you
szał baj najt
zabieram ze soba odtwarzac ktory ma mniej niz pol GB i bede w kolko ich sluchac a jak .
przybieram sie do malego pozegnania tutaj bo nie wiem czy u eluni bede miala jak napisac notke .
najwazniejsze cele zachowuje dla siebie .
a jakbym nie wrocila zywa to powiedzcie mamie ze ją kocham !
haaah . ;D
nie no . zartuje . wroce . wchuj wroce!!!!
arrrrrrriiivaaa!! ;D