Są takie wydarzenia, które przeżyte wspólnie muszą zakończyć się przyjaźnią ... :*
dawno Mnie tutaj nie było. chyba działo się w Moim życiu zbyt wiele, aby mieć czas na napisanie czegokolwiek, ale dzisiaj ... dzisiaj postanowiłam napisać. jeśli chodzi o temat studniówki to jestem mile zaskoczona. wszystko było tak jak sobie wymarzyłam. dobra zabawa i niesamowici ludzie. jednak dopiero teraz dotarło do Mnie, że to już naprawdę koniec. to było ostatnie spotkanie w tak licznym gronie. mam nadzieję, że przyjaźnie, które narodziły się w tych szkolnych murach przetrwają całe dorosłe życie. pewnych osób nie można zapomnieć. Paulinka, Aniusia, Patrycja, Kamilka - dziękuję Wam za wszystko. wydarzyło się coś jeszcze ... coś dziwnego. nawet nie jestem w stanie tego nazwać. nogi jak z waty - to właśnie towarzyszyło spotkaniu Ciebie w tych ostatnich minutach.
wszystko wraca do normy. tak samo jak Ty, Ja nie zdawałam sobie sprawy z tego jak bardzo Mi Ciebie brakowało ... :*
dziękuję za uwagę.